sobota, 20 kwietnia 2013

amsterdam (love)

Już to mówiłam. Wiem.
Prawda jest taka, że jazda na rowerze to wciąż jedno z moich ulubionych zajęć.

13 komentarzy:

  1. Cieszę się, że pewne rzeczy pozostają niezmienne ;-)
    Miłych przejażdżek!
    Ja też już rower wyprowadziłam z piwnicy, wyczyściłam, założyłam koszyczek i odbyłam pierwszą jazdę :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, jak zazdroszczę tego roweru. Na swoje kręcenie pedałami poczekam i to nie krótko :(
    Bardzo lubię białe tulipany i "Wyborczą" też. Szczególnie tą sobotnią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wyobrażam już sobie życia bez niego.

      Usuń
  3. uwielbiam jeździć do pracy i na zakupy moją gazellą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również wybrałam się dzisiaj na małą przejażdżkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie tak bardzo ciagnie do Amsterdamu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to, to już zupełnie inna historia! :)

      Usuń
  6. :))chociaż sama lubię, to generalnie ROWEWR jako taki zaczął mi się jakiś czas temu kojarzyć z Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeden z milszych komplementów! :))

      Usuń
    2. :)) bo tak jest! miłego dnia :)

      Usuń
  7. Moich też, zamierzam teraz kupić sobie rower w typie miejskiego- holenderskiego ( jak zwrócą mi podatek:)

    OdpowiedzUsuń