środa, 13 lipca 2011

closer

Ten rower nie należy do najlżejszych. A mimo to wniosłabym go nawet na dziesiąte piętro.
Póki co wnoszę na trzecie.
I jestem przeszczęśliwa.

4 komentarze:

  1. chocolatchaudalacannelle - staary Amsterdam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki to bym nawet na 10 wnosiła ;-P

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie się trafił leciutki Kettler, ale od zawsze marzę o Gazelle albo Amsterdamie :)

    OdpowiedzUsuń