poniedziałek, 28 lutego 2011

śladami kodu

Ostatni dzień mogłam być chora.
A, jak wiadomo, chorzy ludzie mają czas na czytanie książek.

Peter Caine, Paryż śladami Kodu Leonarda Da Vinici

5 komentarzy:

  1. Anonimowy20:14

    Ponoć godna uwagi książka :)

    K.K

    PS. jak zdrowie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, ale się w lutym rozpisałaś :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kass - ale że co? że źle?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie, nie broń Boże :)
    Tylko, ze az nie nadążam, a chce być na bieżąco :P

    Pisz, pisz!

    OdpowiedzUsuń