środa, 13 stycznia 2010

"Emma i ja"

Nie zaczęłabym czytać tej książki, gdybym wiedziała, że jest tak przerażająco smuta.
A przy tym tak prawdziwa.
To jedna z tych książek, które czytasz, bo masz nadzieję, że ta okropna historia wreszcie się skończy.

Elizabeth Flock, “Emma i ja”

12 komentarzy:

  1. Anonimowy11:39

    ja również miałam takie odczucie ... Nie przeczytałam tej książki do końca i nie mam serca sięgnąć po nią ponownie :(
    Lidia

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam pojęcia, o czym opowida ta książka...ale następnym razem nie wyjdę bez niej z biblioteki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skarletko - ale ja nie polecam tej książki. Nie polecam jej ludziom wrażliwym, którzy zbyt przejmują się fikcyjnym światem. I nie mogą o nim zapomnieć nawet po skończeniu książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja wiem, że nie polecasz i pewnie skończy się tak, że nie doczytam do końca, bo nigdy nie umiem sobie wytłumaczyć, że to tylko fikcja, wyobraźnia autora. Ale mimo to - chcę spróbować, tym bardziej, że przejrzałam opinie na biblionetce.

    OdpowiedzUsuń
  5. No to ja nie sięgnę po nią.Już sama okładka daje do myślenia...

    OdpowiedzUsuń
  6. na mnie działają za to filmy
    smutne i o złym zakończeniu
    oglądam ich najwięcej, bo lubię się dołować ;)

    możesz opowiedzieć z grubsza o czym ta książka? warto ją mimo wszystko przeczytać?

    OdpowiedzUsuń
  7. Nieodległa - to historia dwóch sióstr i ich smutnego dzieciństwa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy11:13

    To o dwóch siostrach vitych przez swojego ojczyma richarda. Był straszny. Uwiązywał je na łańcuchach a emmę molestował. Itp.

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy11:13

    bitych*

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam tą książkę i z czystym sumienie polecam :)
    http://fitnesscookmadame.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń